Ora et Labora Duszpasterstwo Ludzi Pracujących
  • Strona główna
  • O nas
    • Duszpasterstwo
  • Aktualnosci
    • Spotkania zoom Sakrament Pokuty
    • Przelamywanie barier
  • Czytelnia
    • Slowo na niedziele 2024/25
    • Slowo na niedziele 2019-2024
    • Wartosciowa polka
  • Kontakt

VI Niedziela Zwykła, rok A
12 lutego 2023

Ewangelia (Mt  5, 17-37)

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem, powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni.
Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim.
Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.
Słyszeliście, że powiedziano przodkom: „Nie zabijaj”; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu „Raka”, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł „Bezbożniku”, podlega karze piekła ognistego.
Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam sobie przypomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przed ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj.
Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie wydał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę, powiadam ci: Nie wyjdziesz stamtąd, dopóki nie zwrócisz ostatniego grosza.
Słyszeliście, że powiedziano: „Nie cudzołóż”. A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa.
Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła. I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do piekła.
Powiedziano też: „Jeśli ktoś chce oddalić swoją żonę, niech jej da list rozwodowy”. A Ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę – poza wypadkiem nierządu – naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa.
Słyszeliście również, że powiedziano przodkom: „Nie będziesz fałszywie przysięgał, lecz dotrzymasz Panu swej przysięgi”. A Ja wam powiadam: Wcale nie przysięgajcie – ani na niebo, bo jest tronem Boga; ani na ziemię, bo jest podnóżkiem stóp Jego; ani na Jerozolimę, bo jest miastem wielkiego Króla. Ani na swoją głowę nie przysięgaj, bo nawet jednego włosa nie możesz uczynić białym albo czarnym.
Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi».

„Ani jedna jota…”

Już w raju, szatan pod postacią węża, stworzenia o oczach pozbawionych powiek, jednocześnie wzbudzających respekt dla jego inteligencji i lęk przed śmiertelnym zagrożeniem, zaoferował człowiekowi moralną autonomię, aby nie odczytywał prawa bożego, lecz sam decydował o tym, co jest dobre, a co jest złe (por Rdz 3,5).

Wysiłki szatana, zmierzające do wplątania człowieka do zmiany bożych przykazań, trwają nieustannie i tak będzie, aż do końca świata, aż do ostatecznego pokonania go przez Chrystusa. Jesteśmy w tym szczęśliwym położeniu, że jest z nami Chrystus, który daje nam gwarancję prawidłowego odczytanie prawa bożego, a jednocześnie darzy nas siłą, abyśmy mogli  zgodnie z Jego wolą podejmować nasze życiowe decyzje.  Będąc prawdziwym Bogiem, Jezus potwierdza prawo, które sam ustanowił, natomiast jako prawdziwy człowiek, wyjaśnia je nam i sam daje przykład jego realizacji. Jak sam zaznaczył: Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić.
​

To, co charakteryzuje Chrystusa w jego nauce o przykazaniach, to jedność motywacji, myśli i działania.  Ta jedność była obca zarówno ówczesnym uczonym w Piśmie, jak i wielu współczesnym interpretatorom. Bałagan w działaniu ma swój początek w głowie i sercu człowieka. Zabójstwo ma swój początek w gniewie, w nieprawomocnym osądzaniu człowieka,  w nazwaniu go idiotą (raka), czy bezbożnikiem. To przecież tylko Bóg, mając pełną bazę danych o nas, może wydawać sądy. Cudzołóstwo zaczyna się od bałaganu w głowie polegającym na tym, że pożądanie jest dopuszczone do dominacji nad pięknem.  Bałagan ten znajduje swój wyraz w spojrzeniu, a później to wszystko biegnie już szybko. Wyłupane oko, odcięta ręka, to znaki radykalnej postawy wobec pokus w tej przestrzeni naszego życia. Wymóg jest duży, ale przecież to On jest z nami i to nie w roli obserwatora i sędziego jak na meczu piłki nożnej. Ta Jego obecność i dar Ducha Świętego, pozwala Mu na przywrócenie pierwotnego rozumienia nierozerwalności małżeństwa poprawnie, a nie jako cudzołożne zawartego (konkubinat). To z kolei wiąże się ściśle z odpowiedzialnością za słowo, co właśnie w małżeństwie jest absolutnie kluczowe. 

Tymczasem diabeł działa. Jest przebiegły, inteligentny i śmiertelnie niebezpieczny. Potrafi wejść na drogę synodalną, przywdziać sutannę i posługiwać się odpowiednio przykrojonymi tekstami Pisma Świętego. Nie raz  staje się obrońcą praw człowieka, działa w polityce na wszystkich możliwych szczeblach. Prowadzi większe i mniejsze biznesy, działa na uczelniach i w mediach. Występuje podczas rozpraw sądowych, uwielbia te rozwodowe, ubiera się togę, może posłużyć się pieczątką eksperta lub biegłego. Uwielbia być w opinii publicznej podbudowywanej ekspertyzami współczesnych naukowców, propagowanych przez dobrych dziennikarzy. Jego ulubione słowa to: „dziś” i „wszyscy”.  Posługuje się nimi po mistrzowsku, we wszystkich możliwych wariantach, czyniąc w umysłach bezkrytycznych  nie lada spustoszenie. Diabeł jest wszędzie, jest również i przy mnie nawet wtedy, gdy jestem sam i biję się z własnymi myślami i szepce mi do ucha: „zrób to po swojemu, tak jak tobie będzie wygodniej i nie przejmuj się Panem Bogiem, On ma inne rzeczy na głowie, a poza tym przecież  mówi ci, że jest Miłosierny”.

Wiedząc o tym, tym bardziej  proszę Jezusa o Jego obecność, o światło Jego Ducha w moim umyśle i w moim sercu, aby ani jedna jota, ani jedna kreska  jego przykazań nie była przez mnie zmieniona.
                                                                                          
​ks. Lucjan Bielas
Powered by Create your own unique website with customizable templates.
  • Strona główna
  • O nas
    • Duszpasterstwo
  • Aktualnosci
    • Spotkania zoom Sakrament Pokuty
    • Przelamywanie barier
  • Czytelnia
    • Slowo na niedziele 2024/25
    • Slowo na niedziele 2019-2024
    • Wartosciowa polka
  • Kontakt